czwartek, 5 listopada 2015

Kobieta

Ogień w Tobie wyzwala
Złe oczy wpływem natchnienia
Zły wybór-ciśnieniem krwi
Tylko Ona Cię ostudzi
Zgasi płomień, miłości pragnienie zaspokoi
Pustym słowem które zimną wodą...

Koło Życia

Zakręcono mnie wokół kłębka niczym nitkę
Bezwładne wisiałem wśród innych
Bez możliwości wyboru trzymam was w całości
Ostatni element układanki w niewłaściwym miejscu
Jedni zwą aniołem, drudzy zaś diabłem dociekliwym
Naciągają ciężarami, cienką nić
Dla zabawy, z musu...
Z dna proszę o wyciągnięcie
Mogę pęknąć - nie ważne.
W tej miłości do pomocy, nienawidzę WAS!
Ludzi.

Od nocy do świtu brak wrażliwości
W mroku nie potrzebna, porzucona.

Lecz z rana znów mnie zakręca
Koło życia.