wtorek, 23 marca 2021

Zew

 Przywołaj swe wspomnienia

Gdzie gór szept, i lasów śpiew

Przywołaj je, przywołaj synu

Tonąc znów w betonowych kratach

Wspomnij me słowa, wspomnij ten widok

Gdy znów zew do siebie wezwie

Wyłam kraty, wyłam im zęby

By znów schować się, w górzyste cienie

I tam, zapuścić, leśne korzenie

piątek, 19 marca 2021

Naczynie

Jesteśmy tylko pustym naczyniem

Na związaną duszę

I na wspomnienia, co jak więzy

Krępują przeszłość i wiążą przyszłość

Ucinając głowę wszelkim powstaniom


Boże, wlej we mnie jeszcze trochę miłości

Jeszcze kroplę

Marzyć pozwól choć jeden dzień więcej


Nim stłukę, to, coś z gliny ulepił

Nim stłukę to, w czym miłość trzymałaś


Byś znów, łzami zalała

I glinę w ciało, nie misę...

środa, 17 marca 2021

Braki

Choć bardzo chciałbym
Choć z całych sił pragnął
 Jednym oddechem Twym 
Napawać się nim światła zgasną
 Aż świat całkiem zawiruje 
 Niosąc ukojenie zmęczonych ust 
Lecz przekleństwo znów pokonuje 
I spłonę jak na ogniu chrust 
Rzuconą w dal szmacianą lalką 
Tonąc na Morzu Czerwonym 
Będąc siebie samym kalką 
I utonę, tonąc rytmem zgubionym 
 Lecz powiedzą, lecz rzekną: Tobie zaś nic nie jest! 
Posejdon przecież Cię nie przełknął 
Więc słowami się na fali unoszę 
Szukając w sobie wszelkie braki 
Bo przecież wszystko jest na swoim miejscu…

Słowo

Wystarczy tylko jedno 
Wystarczy tylko jeden nabój 
Choć możesz strzelać do mnie bez opamiętania 
Ja stać będę twardo 
Jednym zabić, jednym wskrzesić 
Mów co chcesz, skarbie 
Przecież wystarczy tylko słowo 
A znów będę Twój