Mówisz, że słońca Ci brak
Mówisz, że ciemność Cię pochłania
Raniąc delikatność duszy
Mówisz, że chcesz się na powierzchnie wydostać
Mówisz, że jesteś aniołem w klatce
I coś skrzydła Ci podcina
Lecz widzę Twój uśmiech
Z każdym upadkiem wznosisz się co raz wyżej
Powiedz mi skarbie Mój,
Nie dobrze Ci jest w cieniu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.