I gdy On nadejdzie
I gdy Ona ucieknie
To zgliszcza zostawi,
Martwych zrodzi
By pomścić swą miłość
Dopadnie zdrajczynię
Znajdzie Ją!
I zabije.
piątek, 17 kwietnia 2015
poniedziałek, 13 kwietnia 2015
sobota, 11 kwietnia 2015
Ludzkie uczucia
Łapie furią
Niczym morderca urodzony
I serce wyrywa
Niczym morderca urodzony
I serce wyrywa
Rzucone przez Boga
Przekłuj je gniewem
Lub znajdź martwe
Przekłuj je gniewem
Lub znajdź martwe
Zawsze człowiek znajdzie sposób
By ulżyć sobie w bólu.
By ulżyć sobie w bólu.
środa, 8 kwietnia 2015
Siła
Władza, pieniądze i miłość
Siłą zdobędziesz
I kłaniać się ludzie poczęli
I przechodząc Siła głów podniesionych
Nie widzi
Mięśnie rządzą!
Lecz w głowie Ci ich brak
Jesteś królem!
Lecz bez złotej korony.
Szaleją za Tobą tłumy
Lecz kochanki prawdziwej - brak
Sidła kłamstw w które wpadłeś
Pieniądze zniknęły
I przez Swoją siłę
Zniszczyłeś Swój własny
SZKLANY
Świat.
Siłą zdobędziesz
I kłaniać się ludzie poczęli
I przechodząc Siła głów podniesionych
Nie widzi
Mięśnie rządzą!
Lecz w głowie Ci ich brak
Jesteś królem!
Lecz bez złotej korony.
Szaleją za Tobą tłumy
Lecz kochanki prawdziwej - brak
Sidła kłamstw w które wpadłeś
Pieniądze zniknęły
I przez Swoją siłę
Zniszczyłeś Swój własny
SZKLANY
Świat.
poniedziałek, 6 kwietnia 2015
Spełniona miłość?
Opowieść ta jest mała, niczym fraszka
Radosna, miłości pełna
Był chłopak
Radosna, miłości pełna
Był chłopak
Była i dziewczyna
Śpiewali, tańczyli, kochali się
Razem żyli, razem też zmarli
Cóż radosnego w tym, że Pani śmierci dotknęli?
Nie to, iż razem!
Nie było im strachu! Nie było im morderców,
Którzy i mnie zabili.
Śpiewali, tańczyli, kochali się
Razem żyli, razem też zmarli
Cóż radosnego w tym, że Pani śmierci dotknęli?
Nie to, iż razem!
Nie było im strachu! Nie było im morderców,
Którzy i mnie zabili.
sobota, 4 kwietnia 2015
Samotnia
Sam, wśród liści i drzew
Tańczących nad głową
Czy to utopia?
Bez smutku.
Lecz także bez uśmiechu
Kiedy słowa wdzierają się na kartkę-
Ja nie wiem.
Samotnią mą umysł.
Stary, doświadczony, po wielu trudach
Samotnie w sercu dżungli
Kroczę w fałszywej bańce
Również fałszywego szczęścia.
Czy dobrze bez uczuć?
Wspaniale.
Tańczących nad głową
Czy to utopia?
Bez smutku.
Lecz także bez uśmiechu
Kiedy słowa wdzierają się na kartkę-
Ja nie wiem.
Samotnią mą umysł.
Stary, doświadczony, po wielu trudach
Samotnie w sercu dżungli
Kroczę w fałszywej bańce
Również fałszywego szczęścia.
Czy dobrze bez uczuć?
Wspaniale.
czwartek, 2 kwietnia 2015
Historia o pewnej miłości na wojnie
Kiedy los twój przesądzony
I kiedy masz być stracony
To ochoty brak by żyć
Płaczą polskie żony
Kiedy męża oraz dzieci muszą kryć
Krzyczą: zdrajcy!
Krzyczą: zabić!
Bez sądu chcą na ludziach mordy
Weź bratku nóż i karabin
Wyrwij wolność spod wrogów hordy
Chowanej jak specjał, wiśnia na martwym torcie
Wśród gęstwin lasu - wyrwane serce
I leży obok ciała - zdjęcie
Na nim wilk, a w wilku miłość
Do ojczyzny swej
Pamiętaj bracie skąd jesteś i czy dobra to strona.
I kiedy masz być stracony
To ochoty brak by żyć
Płaczą polskie żony
Kiedy męża oraz dzieci muszą kryć
Krzyczą: zdrajcy!
Krzyczą: zabić!
Bez sądu chcą na ludziach mordy
Weź bratku nóż i karabin
Wyrwij wolność spod wrogów hordy
Chowanej jak specjał, wiśnia na martwym torcie
Wśród gęstwin lasu - wyrwane serce
I leży obok ciała - zdjęcie
Na nim wilk, a w wilku miłość
Do ojczyzny swej
Pamiętaj bracie skąd jesteś i czy dobra to strona.
środa, 1 kwietnia 2015
Uczucie
Pozór.
Lecz czy może być sztuczny?
Nie istniejąca tafla, świeci się!
Od bycia miłosną istotą.
Przecież to nienawiść rozdzierająca pierś
Sztuczne serce już tylko pozostało
Od sztucznego pozoru
Którego nie ma!
Nie istnieje tak jak miłość!
Którą bezlitośnie mordujesz.
Nie tłumacz zwłokom
Jak żyć.
Nie istniejąca tafla, świeci się!
Od bycia miłosną istotą.
Przecież to nienawiść rozdzierająca pierś
Sztuczne serce już tylko pozostało
Od sztucznego pozoru
Którego nie ma!
Nie istnieje tak jak miłość!
Którą bezlitośnie mordujesz.
Nie tłumacz zwłokom
Jak żyć.
Słowo
Jak płatki złociste
Jesieni szczytem
Rozpala...
Me serce malutkie
W Twych rękach jest wszystko
Stoisz na przeciw
Puls mam przyspieszony, oddech Mi drży
Jedno słowo, które odmieni me życie
Brzmi
Tęsknię.
Jesieni szczytem
Rozpala...
Me serce malutkie
W Twych rękach jest wszystko
Stoisz na przeciw
Puls mam przyspieszony, oddech Mi drży
Jedno słowo, które odmieni me życie
Brzmi
Tęsknię.
Subskrybuj:
Posty (Atom)