Trudne odejście, zmienione w pył.
Przysypany gruzem przyjaciel:
Anioł, błazen i zbawiciel.
To wszystko byś głupcze dalej żył!
Smutek przegląda się w twym lustrze.
Odciąga Cię od szkła ta upierdliwa łazęga!
Pokazać chce życia galop, konie już zaprzęga.
Odjechaliście w dal...
W tyle została przeszłość i to cholerne, ciężkie powietrze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.