czwartek, 24 listopada 2016

Poranek

Wczoraj mówiłaś kocham,
Jeszcze wczoraj zrobiłaś nam ciepłą kolację,
Jeszcze wczoraj mieliśmy milion planów,
Co zdarzyć się w pewności miały,
Nic by ich nie powstrzymało.
Lecz destrukcja serc, NASZYCH zdarzeń!

Jutro będzie poranek.
Lecz tym razem obudzę się sam...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.